- Tak, przepraszam, straszna ze mnie niezdara. Dobranoc.

  • Wrocisława

- Tak, przepraszam, straszna ze mnie niezdara. Dobranoc.

21 April 2021 by Wrocisława

- Z tymi słowami uciekła. Zamknęła za sobą drzwi sypialni, jakby to była forteca, po czym rzuciła się na łóżko. Ciężko jej było uwierzyć w to, co wyczytała w jego oczach. Sądziła, że nie jest możliwe, by mężczyzna pokroju Scotta Galbraitha zainteresował się taką szarą myszką jak ona, ale najwyraźniej myliła się. Spojrzenie Scotta nie pozostawiało żadnych wątpliwości. Wypisane w nim pożądanie przerażało ją. R S ROZDZIAŁ SIÓDMY Hannah Ho, recepcjonistka w przychodni Scotta, wprowadziła ostatnią pacjentkę do gabinetu doktora dokładnie w południe. - Pani Roberts, jak się pani dzisiaj czuje? - Okropnie, po prostu strasznie. - Kobieta głośno pociągnęła nosem, po czym sięgnęła po chusteczkę. - Boli mnie głowa i gardło, a... Scott wysłuchał cierpliwie monologu pacjentki, a następnie zadał jej kilka pytań i zbadał. Uznał, że to tylko zwykłe przeziębienie. Pani Roberts kichnęła ponownie. - Czy mógłby pan wypisać mi receptę na jakieś lekarstwa? - Mógłbym, pani Roberts, ale wie pani, co mówi się o katarze? Leczony trwa siedem dni, a nieleczony tydzień. Gwarantuję, że nie musi pani brać żadnych leków, by poczuć się lepiej. - Ale ja widziałam w telewizji reklamę lekarstwa, które w mig stawia na nogi! - Większość reklamowanych w telewizji leków jest do niczego. Jedynymi osobami, które dzięki nim lepiej się czują, są właściciele firm farmaceutycznych, gdy podliczają swoje astronomiczne zyski! - Tak samo mówi mój mąż - przyznała niechętnie kobieta. R S - Według niego najlepiej pozwolić organizmowi, by sam się wyleczył. - W pełni się z tym zgadzam! Może spróbujemy tak - zaproponował. - Jeżeli do poniedziałku nie poczuje się pani lepiej, proszę ponownie do mnie zajrzeć. Do tego czasu proszę wypróbować kilka domowych sposobów... Gdy pacjentka wyszła, Scott oparł się wygodnie w fotelu i przeciągnął się leniwie. Po raz pierwszy tego dnia miał chwilę tylko dla siebie. Wyglądając przez okno na zielone pola, zaczął myśleć o Camryn. Poprzedniego wieczoru zabrał ją do klubu na kolację i tańce. Potem odwiózł ją do domu, ale odmówił wejścia na górę na drinka. Rozstali się przy drzwiach. Przytulił ją delikatnie i pocałował w policzek. Przez cały wieczór była niezwykle urocza, piękna i bardzo kobieca, więc dlaczego nie przyciągnął jej do siebie i nie zawładnął jej ustami w namiętnym pocałunku? W głębi duszy świetnie znał odpowiedź na to pytanie. Nie potrafił całować Camryn do utraty tchu, ponieważ czul do niej to samo co do żony - czysto braterską miłość. A co czuł do swojej niani-szarej myszki? Co go w niej fascynowało? Wczoraj wieczorem gotów był zanieść ją na górę do sypialni i kochać się z nią przez całą noc. To z pewnością

Posted in: Bez kategorii Tagged: leonberger, jak przerabiać zdjęcia, labret w wardze,

Najczęściej czytane:

zaczął w rozpaczy tłuc pięścią w deskę rozdzielczą.

ROZDZIAŁ CZWARTY Gdy Dane dojechał na miejsce, Jesse Crane czekał już przy przystani. Nie mógł wejść do domu, ... [Read more...]

Dziękuję za poświęcony mi czas.

Skinął głową i wyszedł. - A to skurwysyn! - zaklął Sean. - Powinienem był go zaaresztować. Tylko za co? Za to, że znał prawdę? ... [Read more...]

- Nie ma jej zaledwie tydzień - zauważyła Cindy.

- Zostawiała mnie na znacznie dłużej niż tydzień - poinformował obojętnym tonem Larry. 95 ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 wypoczynek.mazury.pl

WordPress Theme by ThemeTaste